A może nie demoniczny, tylko anielski? Tak czy inaczej, zaraz zobaczycie jeden z ciekawszych błędów Assassin’s Creed IV.
Oto sytuacja, na jaką trafił użytkownik YouTube o nazwie Whacken Blight. Oto niesamowity moment, w którym okręt Edwarda…powstaje z Piekieł? A może Tak naprawdę Edward pływa na Latającym Holendrze i jest na służbie u Davy’ego Jonesa? Cholera wie. Cokolwiek by to nie było, na pewno mamy tu do czynienia z jednym z najfajniejszych baboli w AC IV. Muzyka oczywiście nie jest częścią tego błędu.