Pod koniec lipca mieliśmy okazję spędzić parę godzin przed najnowszą odsłoną Cywilizacji. Jakie były nasze wrażenia i czy twórcy „syndromu jeszcze jednej tury” zaskoczą nas czymś wyjątkowym?
Z pewnością wielu fanów serii Sid Meier’s Civilization wyczekuję już października by zagrać w VI część serii a my tym czasem mieliśmy już okazję trochę pograć. Po paru godzinach gry przy Cywilizacji VI mogę wam zdecydowanie powiedzieć, że będzie to najlepsza gra strategiczna w tym roku. Jak zapowiadali twórcy ze studia Firaxis Games, najnowsza odsłona gry będzie rewolucyjna w elementach graficznych, w oprawie dźwiękowej oraz w samej mechanice rozgrywki, co potwierdzam – gra się wyjątkowo przyjemnie i wszystkie zmiany idą w dobrą stronę.
Największą zmianą jaką zauważyliśmy to iście rewolucja na mapie świata gry. Jest ona wreszcie bardzo intuicyjna, przejrzysta a co najważniejsze twórcy postarali się by wszystko było dobrze widoczne, zwłaszcza kiedy teraz będziemy mogli budować nasze miasta na wielu polach gry. Rozbudowywanie samych miast jest bardziej zaawansowane ale nie oznacza to, że będzie bardziej skomplikowane i trudne, wręcz przeciwnie – wszystko jest bardzo intuicyjne a ogrom możliwości nie powoduje zniechęcenia do odkrywania wszystkich funkcji.
Architektura, rozwój technologiczny, kultura, dyplomacja w końcu doczekają się większych zmian a wraz z naszymi postępami wzrasta IQ przeciwnika. Gracz musi wybrać czy stawia na przemysł, naukę, religie czy budowanie historycznych, wyniosłych budynków. Oczywiście możemy także postawić na rozbudowę militarną i być wodzem imperatorem lub królem dbającym o swoich poddanych. Oczywiście przeciwnicy także mają swoje cele, które w miarę postępu gry musimy zawsze kontrolować. Co ciekawe, według informacji od Firaxis Games, postępy naszych przeciwników będą zbieżne z ich odpowiednikami historycznymi co mi się bardzo podoba.
Zapraszamy do obejrzenia materiału prosto od twórców Cywilizacji:
Premiera gry zapowiedziana jest na 21 października i to chyba jedyna wada jaką zauważyłem gdyż na ten sam dzień zapowiedziana jest premiera innej wyczekiwanej gry (Battlefield 1) i szczerze będę miał wielką trudność, którą pozycję wybrać jako pierwszą.
