Nabycie odświeżonych Wrót Baldura stało się jeszcze prostsze. Od wczoraj swoją cyfrową kopię można nabyć za pośrednictwem powszechnie znanej platformy Valve.
Choć niestety jeden problem wciąż pozostał bez zmian – cena. Jednak 20 dolarów (lub 14 euro) za grę z 1998 roku z nieco odkurzoną grafiką i dodaną zawartością to dosyć dużo. Zwłaszcza, że język polski nie dostał pełnego udźwiękowienia, więc jeśli ktoś nie planuje poznawać tego klasyka bez słynnego „Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę”, może się poczuć momentami… dziwnie.
Ale bądź co bądź wszystkie te zarzuty można skontrować jednym solidnym argumentem – to jest Baldur’s Gate. I więcej w zasadzie powiedzieć nie trzeba. Jeśli nie czujecie się bardzo odstraszeni perspektywą wydania odrobiny szmalcu, to stanowczo polecam. Po stokroć polecam. Słynnego RPGa możecie kupić tutaj.