Lenovo_Y_Gaming_Armored_gildia_ggk_test

Lenovo Legion Y Gaming Armored – test plecaka

Plusy:
+ świetna ergonomia
+ pojemność
+ wytrzymałość
+ możliwość dostosowania
+ design

Minusy:
- brak kilku drobnych elementów, które mogłyby się przydać


W moje ręce trafił bardzo nietypowy sprzęt: plecak dedykowany specjalnie dla graczy. W zasadzie ciężko nazwać go plecakiem, ponieważ Lenovo Legion Y Gaming Armored to w rzeczywistości kamizelka kuloodporna na plecy przeznaczona dla osób z mobilnym sprzętem. Zapraszam do zapoznania się z testem.

Lenovo_legion_y_gaming_armored_gildia_ggk_test-1

Wyobraźcie sobie, że jesteście na zawodach e-sportowych, właśnie wybucha apokalipsa i musicie ratować siebie i cały swój komputerowy dobytek. Z Lenovo Y Gaming Armored macie pewność, że sprzęt kupiony za Wasze ciężko zarobione pieniądze jest bezpieczny, a w środku zostanie nawet miejsce na suchy prowiant na tydzień.

Lenovo_legion_y_gaming_armored_gildia_ggk_test-6

Nazwa plecaka ma bezpośrednie odzwierciedlenie w wyglądzie: na plecach wygląda jak futurystyczny pancerz. Wygląd idzie w parze z wytrzymałością, bo zewnętrzna skorupa jest zadziwiająco twarda, a ramiączka i pasek piersiowy są solidne i nie wystają z nich luźne nitki. Całość w dotyku sprawia wrażenie rzeczy, która wytrzyma lata intensywnego użytkowania. Plecak ponadto jest wodoodporny, więc jeśli musicie wyjść ze swoim sprzętem w deszczu, możecie mieć pewność, że wszystko co macie w środku wypakujecie suche, chociaż nie radzę wskakiwać z nim do basenu.

Plecak posiada trzy główne komory, w których udało mi się naliczyć dwanaście kieszeni (a i to nie licząc głównych przegród wewnątrz komory), zapinaną na zamek kieszeń od wewnętrznej strony pleców oraz boczną kieszonkę, w której ukryta jest siatka będąca cupholderem. Kieszeń od strony pleców to świetny pomysł, jeśli schowacie tam portfel i zapniecie pasek na piersiach, bardzo zminimalizujecie ryzyko ukradnięcia portfela.

Lenovo_legion_y_gaming_armored_gildia_ggk_test-3

Pierwsza z komór, najbliżej pleców, jest wyłożona pianką i może pomieścić laptop o rozmiarach nie przekraczających 17.3 cala. Dodatkowo znajdziemu w niej przegródkę na tablet. W drugiej komorze najbardziej interesujący jest gumowy pasek zapinany na rzep, który ma służyć bezpiecznemu przechowywaniu słuchawek: wiesza się je za pałąk i zapina na rzep. Całość sprawia wrażenie, jakby prędzej miały Wam się skończyć pomysły na to, co jeszcze można do plecaka upchnąć, niż miejsce w środku. Osobiście zmieściłem do środka (jednocześnie!): Laptopa 17″, drugiego 12,5″, dwa zasilacze, tablet, mysz, słuchawki, pudełko z lunchem, konsolę przenośną, dwa telefony, powerbank, portfel, klucze od domu i samochodu, książkę, kubek z kawą, a i tak zostało jeszcze sporo wolnego miejsca.

Jeśli do plecaka da się zapakować tyle sprzętu elektronicznego i rzeczy osobistych, to wykonanie i ergonomia nie mogą pozostawiać nic do życzenia. Dokładnie tak jest w przypadku Lenovo Legion Y Gamimg Armored. Szelki są bardzo szerokie, mocne, podszyte oddychającym materiałem, łatwo je dopasować dla własnej wygody. Dodatkowy pasek do zapięcia na piersi posiada regulowaną szerokość, oraz wysokość, dopasowanie do potrzeb nie powinno sprawić problemu nikomu, bez względu na wzrost. Szelki u góry zwieńczone są mocnym uchwytem, więc plecak można nieść jak torbę, jeśli macie na to ochotę.

Lenovo_legion_y_gaming_armored_gildia_ggk_test-2

Tylna ściana plecaka jest wyposażona w siedem komór z miękkiej pianki, która jest obszyta oddychającym materiałem, dzięki temu plecy nie przylegają ściśle do materiału. Znacząco zwiększa to komfort użytkowania. Zabrałem plecak z całym ekwipunkiem na wycieczkę rowerową, żeby sprawdzić, jak sprawuje się w ciepłe dni. Nie wróciłem do domu z mokrymi plecami, może nie bardziej mokrymi niż wróciłbym bez plecaka, ale mając na rowerze kilkanaście kilogramów obciążenia w postaci sprzętu.

Podczas testów próbowałem doszukać się jakichś niedoróbek, nieprzemyślanych rozwiązań, czegoś, co sprawia, że użytkowanie plecaka nie jest przyjemne i nie do końca mi się udało. Upierając się: producent mógł wszyć pasek z kółkiem, na który można zawiesić klucze i nie szukać ich po komorze plecaka oraz dodać gumowe podstawki na dnie plecaka, żeby mniej się brudził od stawiania na ziemi.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 5/5
Wykonanie: 4.5/5
Funkcje: 5/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólna: 5/5

PODSUMOWANIE:

Lenovo Legion Y Gaming Armored to świetny plecak dla ludzi lubiących dobrze wykonane rzeczy, posiadających dużo sprzętu komputerowego i rzeczy codziennego użytku. Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie, komfort użytkowania jest taki, jakiego oczekuje się od plecaka wartego około 350 złotych - bardzo dobry. Świetnie chroni sprzęt, a i sam noszący zapewne przeżyłby przyjęcie strzału z mini atomówki w plecy (nie próbujcie tego w domu!).

Komentarze