Featured Video Play Icon

SUPERHOT – recenzja gry


Procesor: Intel Core i7-3770K @ 4.0 GHz
Pamięć: 16 GB RAM DDR3
Karta graficzna: GTX 980 TI Turbo Clocked
Dysk główny: Samsung SSD 850 Evo 256 GB
Dysk z grą: Samsung SSD 850 Evo 1024 GB
System: Windows 7 SP1 x64
Klawiatura: Roccat Isku FX + LogitechG13
Myszka: Logitech G502


Gra śmigała płynnie w 60 ramkach na sekundę, poziomy ładowały się w parę sekund, a jedyne spowolnienia jakich uraczyłem, to czasu w samej rozgrywce.




Jestem graczem, który swoją przygodę ze światem gier, rozpoczął za czasów procesorów 286 i pierwszych „szaraków”, czyli całkiem dawno. Od tego okresu moja biblioteka cały czas sukcesywnie rozrastała się o różnorodne gatunki oraz tytuły. Z biegiem lat narodziło się we mnie poczucie, że jako gracz doświadczyłem już wszystkiego. Coraz to więcej nowych tytułów było jedynie reskinami starych pomysłów w HD.

SuperHOT Recenzja - 8

Ogromnie zaskoczyło mnie dzieło polskiego studia SUPERHOT TEAM, znanego wcześniej także jako Blue Brick, które trafiło do moich rąk. Koncepcja tego tytułu narodziła się w 2013 roku podczas 7 Days First Person Shooter. Jest to event zrzeszający programistów z całego świata, podczas którego grupy uczestników mają za zadanie stworzyć funkcjonalną grę, w czasie, jak sama nazwa wydarzenia mówi, siedmiu dni.

SuperHOT Recenzja - 13

Rodacy z Łodzi stworzyli grę, opierającą się na tak zwanym „Bullet Time”. Efekt ten pojawiał się coraz częściej w grach video, zwłaszcza od premiery Matrixa, jednak w tym przypadku został on zastosowany w bardzo innowacyjny sposób. W dobrze znanej wielu z nas trylogii Max Payne’a, lub mniej znanego Requiem – Avenging Angel, efektu spowolnienia czasu używaliśmy, aby wyjść cało z „kryzysowych” sytuacji. Tutaj natomiast nasze otoczenie jest zamarłe w czasie i jedynie zaczyna płynąć w momencie, kiedy wykonujemy jakąkolwiek akcję. Nawet samo rozglądanie się powoduje, że świat dookoła nas powoli ożywa, aby w końcu nabrać tempa razem z naszymi ruchami.

SuperHOT Recenzja - 15

To co muszę pochwalić, pisząc o tym tytule, to koncepcja artystyczna. Twórcy gry, w dobie gdzie większość znanych developerów prześciga się, aby ich dzieła odwzorowywały świat w możliwie najbardziej realistyczny sposób, podjęli bardzo odważny krok, stawiając na prostotę oraz minimalizm.

SuperHOT Recenzja - 10

Od samego początku gra wrzuca nas w wir walki. Zadania są zwięzłe i krótkie: podnieś, rzuć, zabij, idź na przód. Poziomy charakteryzują się prostotą, a pomiędzy nimi doświadczamy rozwinięcia fabuły. Rozgrywka polega na zabiciu w stylu Gun Fu paru, lub parunastu przeciwników, wykorzystując do tego między innymi broń palną, którą na przykład odbieramy przeciwnikowi. W naszego oponenta możemy rzucać także przedmiotami, jakimikolwiek znajdującymi pod naszą ręką.

SuperHOT Recenzja - 11

Na pewnym etapie rozgrywki otrzymujemy także dodatkową umiejętność, pozwalającą nam na przeniesienie się do ciała przeciwnika. W przypadku, kiedy posiada on jakąkolwiek broń, podczas przejęcia ulega ona zniszczeniu. Ponowne skorzystanie z tej umiejętności możliwe jest dopiero po upływie pewnego czasu.

SuperHOT Recenzja - 6

Pojawiający się wrogowie to, podobnie jak sam bohater, „szklane” małopoligonowe postacie. Mapy, po których poruszamy się są małe, proste i nie posiadają skomplikowanych obiektów. Gra jest pozbawiona tekstur, a wszystko wygląda jakby było zrobione z białego papieru.

SuperHOT Recenzja - 12

SUPERHOT nie jest typowym FPSem. Słyszałem opinie, według których tytuł ten zaliczony został do kategorii gier logicznych, ponieważ zmusza nas do myślenia w przód. Na pewno zmusza do przemyśleń w jak najbardziej efektywny sposób wykorzystać otoczenie, dostępną amunicję w walce z przeciwnikami. Stąd też osobiście podszedłem do rozgrywki, jak w grze zręcznościowo-taktycznej, gdyż nie doświadczyłem z jej strony logicznych zagadek.

SuperHOT Recenzja - 3

Po ukończeniu większości etapów możemy obejrzeć bez Bullet Time’a, jak nasz bohater, rodem z filmu Johna Woo, w parę sekund unicestwia wszystkich oponentów. Tutaj muszę zwrócić uwagę na możliwość zapisania naszego filmiku i wysłania go na, stworzonego w tym celu Killstagrama, co jest świetnym pomysłem. Jednak ciągłe puszczanie głośnego oraz zapętlonego „SUPER HOT” powoduje, że mamy ochotę jak najszybciej wyłączyć wyświetloną powtórkę. Elementem potęgującym ten nieprzyjazny dla ucha efekt stanowi zbyt duży kontrast, wynikający z faktu, że sama rozgrywka jest cicha. W trakcie gry efekty dźwiękowe ograniczają się głównie do odgłosów strzałów oraz bitego szkła. Wątek muzyczny pojawia się sporadycznie i ogranicza się do cichego ambientu, który ma na celu spotęgować aktualnie dziejącą się akcję.

SuperHOT Recenzja - 5

Przejścia pomiędzy misjami jak i menu gry są stylizowane MS-DOS i wyświetlane w sposób imitujący starego CRTka, w porównaniu z którym powojenny Rubin ma obraz jak żyleta. W innych grach, chociażby Hotline Maiami, efekt ten nie przeszkadzał mi. Tutaj natomiast jest on zbyt mocny i przyprawia mnie o ból głowy.

SuperHOT Recenzja - 1

Fabuła jest krótka, zwięzła i dość ciekawa, ale przez to, że SUPERHOT można spokojnie ukończyć w niecałe dwie godziny, pozostawiła ona we mnie poczucie niedosytu, oraz nie do końca i całkowicie wykorzystanego potencjału.

SuperHOT Recenzja - 9

Podsumowując, tytuł ten jest dla mnie największym zaskoczeniem ostatnich miesięcy. Sama rozgrywka choć płynna i wciągająca, to stanowczo za krótka, jak na swoją cenę. Developer dał nam możliwość wydłużenia rozgrywki poprzez odblokowanie challenge’y, czy endless mode’a po ukończeniu kampanii, jednak w mojej opinii to w ciąż za mało. Osobiście uważam, że SUPERHOT powinien znaleźć w bibliotece każdego gracza, który szuka czegoś nowego na piątkowy wieczór, ale polecam poczekać na solidną zniżkę. Warto też wspomnieć o miłym geście twórców, którzy do napisów końcowych kampanii umieścili utwór zespołu Republika „Psy Pawłowa”.

SuperHOT Recenzja - 4

Na koniec pamiętajcie: „Jest to jedna z najbardziej innowacyjnych strzelanek, w jakie grałem w przeciągu ostatnich lat”.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
- minimalistyczna koncepcja graficzna
- Killstagram
- Gun Fu
- innowacyjna mechanika rozgrywki
- masz ochotę na więcej

- nie do końca wykorzystany potencjał
- za krótka / nie warta swojej ceny

Komentarze