Plusy:
- niezbyt wysoka cena
- ergonomiczny kształt
- dobrze wykonane wejście mikroUSB
Minusy:
- "luźna" rolka w jednym z trybów
- krótki kabel ładujący
W ofercie firmy Logitech można znaleźć między innymi: głośniki, klawiatury, myszki, słuchawki, czy kamery internetowe. Testowanym przez mnie urządzeniem była mysz Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s. Jak zaprezentował się on w użyciu? Moje wrażenia znajdziecie w poniższym teście.
Jak przystało na Logitecha sprzęt dostępny jest w solidnym kartoniku, w którym jeszcze przed zakupem można obejrzeć wybierany produkt. W środku znajdziemy oczywiście mysz, kabel USB do ładowania, odbiornik USB umożliwiający podłączenie bezprzewodowe urządzenia, przedłużacz do podłączenia odbiornika, a także krótką instrukcję.
Nie ukrywajmy: ważne jest pierwsze wrażenie. Mysz jest bardzo dobrze wyprofilowana. W moich małych, jak na gracza, dłoniach układała się idealnie. Często sprzęty są po prosu zbyt duże i za wysokie dla kobiety, a korzystanie z nich jest udręką. Trudno bowiem używać myszy przez kilka godzin z nadgarstkiem wiszącym w powietrzu, bądź na siłę próbować sięgnąć rolki. Przy użytkowaniu Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s problem ten nie istnieje, mimo że nie jest ona wcale malutkim urządzeniem. Pod tym względem myszka zasługuje na ogromną pochwałę za kształt i profilowanie. Ponadto materiał, z jakiego jest ona wykonana, zapewnia stabilność i jest antypoślizgowy, co idealnie stabilizuje gryzonia w dłoni.
Mysz została wyposażona w 13 przycisków, dzięki którym można dostosować ją do własnych potrzeb. Oczywiście można korzystać z urządzenia bez programowania go, ale czy nie o to chodzi w posiadaniu myszy do gamingu. Oprogramowanie jest oczywiście dostarczane przez producenta i należy je po prostu pobrać. Sama aplikacja nie jest zbyt skomplikowana i nie wymaga nadzwyczajnej wiedzy, za to pozwala dostosować mysz do własnych potrzeb niezależnie od tego, jaką grą chcemy się aktualnie cieszyć.
Na szczególną uwagę zasługuje rolka, a w zasadzie jej dwojaki sposób działania. Gracz może bez konieczności przeprogramowywania myszki zmienić tempo przewijania jednym przyciskiem. Pierwszy z trybów jest bardziej precyzyjny. Rolka stawia wtedy większy opór i nawet dokładne wybieranie drobnych elementów na monitorze nie sprawia większych problemów. Drugi tryb jest bardzo swobodny i pozwala na błyskawiczne przewijanie. O ile pierwszy, oporny tryb bardzo mi się spodobał, gdyż cenie sobie urządzenia precyzyjne, o tyle drugi, wydawał mi się zbyt „frywolny”. W luźniejszym trybie rolka poza ruchem przód – tył wykonywała drobne ruchy na boki. Każda rolka ma delikatne drgania i odchyły od osi pod wpływem nacisku, ale w przypadku Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s było to wręcz kołysanie. Korzystanie z myszki nawet podczas zwykłego przewijania stron było iście irytujące. Sam pomysł oceniam pozytywnie, ale w drugim trybie zawiodło zbytnie poluzowanie rolki.
Następnie należałoby się zastanowić nad poślizgowością myszy. I tutaj Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s spisuje się bez zastrzeżeń. Teflonowy materiał, z jakiego wykonane są stopki myszy, zapewnia doby poślizg nawet na niezbyt równych powierzchniach. Równie dobrze sprawuje się laser myszy: reaguje ona szybko i precyzyjnie. Ponadto nie można nic zarzucić działaniu urządzenia na różnego rodzaju powierzchniach, w tym podkładkach, drewnianej podłodze, blacie stołu, ale też na kocu czy obiciu łóżka.
Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s jest myszą bezprzewodową z akumulatorami, a jej ładowanie odbywa się przez kabel micro-USB. Oczywiście można to zrobić nie przerywając użytkowania sprzętu. Dużym plusem urządzenia jest odpowiednio wyprofilowane miejsce podłączenia kabla USB. Zaprojektowano je tak, aby wypięcie lub wręcz wyrwanie kabla ładującego podczas korzystania z myszki było praktycznie nie możliwe. Poprawia to przede wszystkim komfort użytkowania sprzętu, ale i przedłuża jego żywotność i uniemożliwia przypadkowe jej uszkodzenie.
Będąc już przy okablowaniu myszy, nie sposób nie wspomnieć o ciekawym kablu, jaki pojawia się w zestawie. Mowa o przedłużaczu, którego przeznaczeniem ma być podłączenie adaptera bezprzewodowego USB. Niestety, jest to jedyna funkcja tego kabla. Już na torebce przewodu pojawia się wyraźne ostrzeżenie, że kabel nie służy jako przedłużacz do stosunkowo krótkiego kabla ładującego, a jedynie przybliżeniu punktu podłączenia bezprzewodowego. Ostatecznie mamy więc takie rozwiązanie, w którym wszelkie zakłócenia połączenia bezprzewodowego można wyeliminować poprzez przysunięcie adaptera, ale jednocześnie ładowanie odbywa się poprzez stosunkowo krótki kabel. W przypadku laptopa nie ma to zbyt dużego znaczenia, ponieważ zarówno ładowanie, jaki i podłączenie w trybie bezprzewodowym odbywa się przy stosunkowo niedużych odległościach. Natomiast w przypadku podłączenia Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s do urządzeń (np. sprzęty typu All in One, PC użytkowane w pewnej odległości), w których liczy się odległość myszy od stacji ładującej, kabel jest zdecydowanie zbyt krótki. Najtrudniej powiedzieć coś na temat żywotności urządzenia. Jest to temat często pomijany podczas testów sprzętu, bo trudno ocenić, czy sprzęt wytrzyma rok, dwa czy może dłużej.
Ostatnim aspektem, na jaki należy zwrócić uwagę, jest cena Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s . Ta plasuje się w granicach 350 złotych. Oczywiście niektórym taka kwota za mysz komputerową może się wydać bardzo wysoka, ale należy wziąć pod uwagę to, że jest to dobrej klasy mysz gamingowa, a ta po prostu musi kosztować. Według mnie jest ona warta swojej ceny.
Wygląd: 4/5
Wykonanie: 5/5
Funkcje: 4/5
Stosunek ceny do jakości: 4/5
Ocena końcowa: 4,25/5
PODSUMOWANIE:
Podsumowując, myszka Logitech Rechargeable Gaming Mouse G700s to bardzo dobre urządzenie zarówno dla graczy jak i do innych zastosowań. Pomimo drobnych wad trudno znaleźć jej większe wady. Na pewno zadowoli ona zarówno „niedzielnego” użytkownika, jak i wytrawnego gracza. Ponadto dużym plusem jest cena urządzenia w zasadzie prawie idealnie oddająca jego możliwości.