Test akcesoriów konsolowych firmy NITHO cz.2

Do naszej redakcji trafił kolejny zestaw akcesoriów konsolowych firmy Nitho, których dystrybutorem jest firma Arkas. Zobaczmy co tym razem można podłączyć do konsoli.

Super Rifle

Na pierwszy ogień poszła druga „giwera” w ofercie firmy, czyli „karabinopodobny” uchwyt na PS Move. Tym razem mamy do czynienia ze sprzętem dużo bardziej przypominającym karabin – a nawet snajperkę. Move wkładamy oczywiście w lufę, natomiast Navigator ma swoje miejsce w okolicach kolby. Karabin jest łamany w połowie, co ułatwia nie tylko włożenie kontrolerów, ale także jego przechowywanie.

Sprzęt jest wykonany bardzo porządnie. Wytrzymały plastik, estetyczny wygląd i spora wygoda użytkowania. Lunetka umieszczona na górze jest bardziej dla picu niż do rzeczywistego wykorzystania.

Porównując go do poprzedniej giwery od Nitho, którą testowałem, czyli Shotguna, przyznam że jeśli chodzi o korzystanie z obu kontrolerów włożonych w karabin (czyli Move i Navigator), to Super Rifle jest wygodniejszą opcją. Dzięki rozłożeniu slotów na kolbę i lufę, mamy lepszy dostęp do przycisków geometrycznych umiejscowionych na Move. W przypadku Shotguna, podłączenie rączki z Navigatorem zamyka nam drogę do „różdżki” wetkniętej w lufę.

Czy to oznacza, że Super Rifle jest lepszy i nie warto interesować się Shotgunem? Wcale nie. Oba te stelaże przydają się w różnych grach (Shotguna używam w celowniczkach typu Dead Space Extraction), oba sa wygodn i spełniają swoje zadanie. Jeśli jednak myślicie o zapakowaniu w stelaż obu kontrolerów, to wybierzcie Super Rifle

Ładowarka Charge 4

Kolejnym sprzętem jest ładowarka do padów PS3. Charge 4 jest ładowarką, którą można podłączyć do konsoli przewodem USB, ale również posiada wtyczkę, pozwalającą na podłączenie jej do normalnego gniazdka – osobiście preferuję właśnie to rozwiązanie. Przewidziano w niej dwa sloty na pady do PS3, ale oprócz tego dołożono dwa gniazda USB (wraz z dwoma dodatkowymi kabelkami w zestawie) do których można podłączyć kolejne dwa pady, lub też PS Move.

Ładowarka Charge 4, jak chyba wszystkie ładowarki Nitho jest świetnie wykonana, zarówno pod względem jakości, ale i estetyki. Status ładowania padów podłączonych do slotów jest pokazany kolorowym podświetleniem: czerwony – pad się ładuje, zielony – pad naładowany. Ładowarka jest w kolorze piano black, ze srebrnymi i przezroczystym wykończeniem. Wygląda i działa rewelacyjnie.

Shock Pad do PS3

Nitho zaprezentowało kolejny pad do PS3. Kontroler jest wielkości standardowego Sixaxisa, i dość lekki. Rozłożenie przycisków standardowe, z jedną różnicą. Pojawiły się guziki Turbo i Makro. Przyznam, że bardziej „kojarzę je” z padów stosowanych przy PC’tach i do tej pory nie spotkałem tego dodatku na padzie konsolowym.

Pad działa bez zarzutu. Wygodny, przyciski reagują odpowiednio, nie ma przypadkowych wciśnięć. Wibracje też odczuwalne na zadowalającym poziomie.

Niestety model, który dostaliśmy do testów, był modelem przewodowym. I to niestety rozłożyło go na łopatki. A w zasadzie nie sam fakt bycia przewodowym, a tragicznie krótki kabel – około dwóch metrów. Rozumiem taki przewód dla pada PeCetowego, ale do konsoli to zdecydowanie za mało. Na szczęście, Shock Pad jest również sprzedawany w wersji bezprzewodowej. Szczerze polecam zainteresowanie się właśnie wersją wireless. Nie będziecie siedzieć z nosem w telewizorze.

Bluetooth Headset PS3

Kolejnym gadżetem, jest headset bluetooth. Szczerze mówiąc zaskoczył mnie on dość pozytywnie. Przez długi czas, byłem „karmiony” headsetami na PS3, tworzonymi tak jak wszystkie inne słuchawki Bluetooth, czyli takimi małymi „dzynglami” zawijanymi dokoła ucha, z małą słuchaweczką wciskaną w głąb małżowiny. Natomiast Bluetooth Headset jest łudząco podobny do headsetu od Xboxa 360. Ma pałąk zakończony po jednej stronie słuchawką, a po drugiej „zaślepką”, która opiera się o głowę.

Mikrofon znajduje się na ruchomym pałąku, przymocowanym oczywiście do słuchawki. Osłoniony jest gąbką, dzięki której odbiór naszego głosu jest „łagodniejszy” dla uszu innych graczy. Na słuchawce znajdują się również przyciski głośności. Dość łatwo je „wymacać” w trakcie gry, aby ściszyć, lub zgłośnić innych graczy.

Słuchawka ma również wbudowany akumulatorek, który można ładować poprzez kabel USB. Kolejne brawa dla Nitho, za dołączenie kabelka do zestawu. Niby jest to standardowy kabel USB-miniUSB i każdy posiadacz PS3 powinien przynajmniej jeden taki mieć, ale zawsze to miło, kiedy producent sprzętu dorzuca taki „prezent”. Kabli USB nigdy za wiele.

Dźwięk dochodzący ze słuchawki jest bez zarzutu. Natomiast to co wychodzi od nas przez mikrofon, również jest dobrej jakości. Z usłyszeniem i zrozumieniem tego co mówię, nie mieli problemu nie tylko polscy gracze, ale także osoby anglojęzyczne.

No i oczywiście – musze sie powtórzyć – urządzenie jest wykonane ze sporą dbałością o jakość i wygląd.

Komplet podróżny PS Vita

Na koniec zostawiłem komplecik, który przyda się wszystkim tym, którzy kupili nowy handheld Sony. Oto pakiecik podróżny PS Vita. W jego skład wchodzą etui na konsolę, pudełko na sześć kart pamięci z grami i dwie „zwykłe” karty pamięci, kabel do przesyłu danych/ładowania konsoli, końcówka na tenże kabel będąca ładowarką samochodową, ściereczka do ekranu, słuchawki douszne i plastikowa osłonka na ekran.

Zszokowani? Ja byłem, bo zestaw naprawdę porządny i bogaty. Etui na konsolę może nie należy do pancernych, ale jest na tyle twarde, że nie trzeba się obawiać wrzucenia zapakowanej weń konsoli do plecaka między inne twarde i kanciaste przedmioty.

Słuchawki są wygodne i dobrze oddają dźwięk płynący z konsoli. Co prawda gumowe końcówki mogłyby być nieco bardziej miękkie, ale nie jest źle.

Świetnym pomysłem jest pudełko na karty pamięci. Na tyle spore, aby łatwo je znaleźć wśród szpargałów w torbie, a na tyle małe, aby zmieścić je do kieszeni.

Ładowarka samochodowa, będąca osobną nakładką na kabel USB, jest strzałem w dziesiątkę, na czas długich podróży samochodem. Tylko pamiętajcie, żeby nie dawać konsoli kierowcy.

Na pewno przyda się też osłonka i ściereczka do ekranu. Zwłaszcza, że w przypadku Vity mamy ekran dotykowy. Co prawda nie rysuje się on zbyt mocno, ale ślady palców są dość mocno widoczne.

Jak można podsumować kolejny zestaw akcesoriów konsolowych od Nitho? Bardzo prosto. To porządne akcesoria, które przydadzą sie każdemu posiadaczowi konsoli (w tym przypadku konsol Sony). Jedyne zastrzeżenia mam do zbyt krótkiego kabla w Shock Padzie. Poza tym, każdy z tych sprzętów warto kupić.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
Leciwy już człowiek. Rocznik 76, XX wieku. Niektórzy mówią, że trzeba już złomować, ale się nie daje. Ciągle działa, dzięki swoim najlepszym cechom charakteru, czyli złośliwości i wyjątkowej wredocie. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Córka Oliwia, urodzona na początku 1999, syn Gabriel urodzony na początku 2008 roku, żona Żaneta...nie powiem kiedy urodzona...w każdym razie ma 18 lat (wartość prawdziwa niezależnie od tego kiedy to czytacie :P).

Komentarze