WRC 6 – recenzja gry


Wymagania minimalne:
System operacyjny: Windows 7 64-bit,
Procesor: Intel Core i3 lub AMD Phenom II X2,
Pamięć RAM: 4 GB,
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 650 lub AMD Radeon HD 7750
Dysk twardy: 20 GB wolnego miejsca.


Wymagania rekomendowane:
System operacyjny: Windows 10 64-bit,
Procesor: Intel Core i5 lub AMD FX-8150,
Pamięć RAM: 8 GB,
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 780 lub AMD Radeon R9 290,
Dysk twardy: 20 GB wolnego miejsca.


Jak co roku, tak i w tym, wielu z nas wyczekiwało kolejnej oficjalnej odsłony serii wyścigowej Samochodowych Mistrzostw Świata WRC. Ubiegłoroczna edycja z numerkiem 5 pokazała, że ciężko będzie z nią konkurować. Czy tegoroczna szóstka podtrzyma tę tendencję i miło nas zaskoczy? Czy może dostaliśmy odgrzewanego kotleta, gdzie najbardziej widoczną zmianą jest tylko cyferka przy tytule?

WRC 6 to druga część serii stworzona przez studio Kylotonn, które w zeszłym roku przejęło pieczę nad marką od Milestone. W 5 edycji mieliśmy odwagę pisać, iż to strzał w dziesiątkę powierzać serię WRC temu developerowi. Dostaliśmy dużo zmian w porównaniu do poprzednich wersji i ten świeży powiew gatunku czuło się jeszcze miesiącami. W tym roku wraz z 6 częścią, zmian nie dostajemy już tak wiele. Powodów może być dużo, ale moim zdaniem pewnie dlatego, że wyścigi WRC są sportem raczej niszowym (swoją drogą, ile wyścigów WRC widziałeś w telewizji?). Dlatego więc ilość rajdowych gier wyścigowych z tego „Pucharu” nie jest oszałamiająca a co za tym idzie i wkład w wersje cyfrowe jest mniejszy. Odkąd WRC 5 zawitał na naszych półkach w zeszłym roku, widzieliśmy takie tytuły, jak choćby Sebastien Loeb Rajd Rally Evo i Dirt Rally, a każdy z tych tytułów prześcigał się w możliwościach i nowościach w gatunku gier wyścigowych. Fani sportu, zarówno w realnym życiu jak i w formie wirtualnej, mają mnóstwo do wyboru od ostatniego roku. Podczas gdy Dirt Rally zapewnia najlepszą jakość symulacji z trzech tytułów o których wspominałem, interpretacja realistycznej jazdy od studia Kylotonn dla WRC znajduje się bardziej na poziomie arcade. Być może zajdę za daleko pisząc, że Dirt Rally jest najlepszym z tego grona, ale czy to będzie najlepszym rozwiązaniem jakiego szukasz zależy w dużym stopniu od rodzaju gracza jakim jesteś. Kylotonn dokonał sprytne posunięcie i nie stara się kopiować Codemasters w tym zakresie – moim zdaniem obierają dobrą drogę, bo dostajemy bardzo fajny, wyrównany poziom pomiędzy trudnością realnych wyścigów a zabawą jaką daje nam wirtualny świat i za to ogromnie sobie cenię WRC już od czasów młodości.

WRC 6 to produkcja (jak poprzednia wersja) bardzo dobrze zrobiona i dopracowana na poziomie 95%, co daje naprawdę dobry wynik. W stosunku do poprzednika poprawiono wszystkie mniejsze i większe niedociągnięcia oraz „ubytki” na trasach. A jeżeli o nich już mowa, to tutaj zmian znajdziemy najwięcej. Trasy są o wiele dłuższe i rewelacyjnie odwzorowane do tych z prawdziwych miejsc i tras WRC. Tak duże dopracowanie, aż się prosi by sięgnąć po jakieś Gogle VR i zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości ale niestety w takiej technologii pograć mi jeszcze nie było dane. Oczywiście uwagę przykuwa także system zniszczeń, zarówno naszych pojazdów jak i otoczenia. W porównaniu do poprzednika nie zauważyłem tutaj żadnych znaczących zmian, poza oczywiście lepszym dopracowaniem efektów graficznych kolizji i wypadków. „Warianty” stłuczek to te same schematy co w części piątej WRC, a szkoda bo oczekiwałem czegoś nowego. Słyszałem wiele propozycji zmian w tej kwestii, a najciekawszą był wpływ każdej kolizji na samego kierowcę i jego percepcje otoczenia. Niestety, Kylotonn nie wprowadził tutaj żadnych zmian.

Jeżeli chodzi o oprawę audio, to stoi ona na najwyższym poziomie, nawet pomimo niewielu zmian. Ale co tu zmieniać, jak wszystko jest dopracowane w 100%, a spełnienie oczekiwań graczy zdecydowanie wykracza ponad potrzebne normy. Od wielu lat pamiętam za co kochałem WRC od 1 części – doskonała narracja, głos siedzącego obok nas pilota, warczenie silnika czy dźwięk kropel deszczu spadającego na szybę naszego samochodu. Kylotonn w WRC 6 położyło już większy nacisk na zmiany narracji w zależności od sytuacji na drodze, co czynni grę jeszcze bardziej realistyczną i dającą odpowiedni poziom adrenaliny w odpowiednich momentach gry.

wrc6-4

A co ze zmianami w trybach gry? Tegoroczna odsłona WRC, co prawda daje nam, jak co roku, bardzo duży wybór sposobu zabawy, ale zmian nie ma także za wiele. Samą grę rozpoczynamy od samouczka – jazdy testowej, której głównym celem jest przedstawienie nam sterowania i znalezienia poziomu trudności, przy którym będzie nam się najlepiej grało. Po jeździe testowej dostajemy dostęp do rozbudowanego trybu kariery, w którym głównym celem jest zdobycie pucharu WRC oraz tryb oferujący ściganie się na odcinkach specjalnych. Brzmi bardzo prosto, ale przyjemność jaką daje tryb gry jednoosobowej jest w 100% zadowalający i jest dokładnie tym, czego się spodziewałem.

Oczywiście w WRC 6 mamy także dostęp do rozgrywek multiplayer. Najważniejszą nowością jaką tutaj napotkamy jest przywrócony tryb podzielonego ekranu. Przypomniały mi się czasy młodości gdy wracając z kolegami z piaskownicy, przesiadywaliśmy długie godziny gry przed jednym ekranem rywalizując o lepszy czas przejazdu. Zdecydowanie daję za to wielki plus dla Kylotonn. W grze także dostajemy kontynuacje, wprowadzonego w 5 części trybu eSports WRC, który jest dość nowatorskim podejściem do rozgrywek eSportowych. W trybie tym ścigamy się na trasach, na których aktualnie w tym samym dniu jest rozgrywany realny wyścig WRC. Gracze w tym trybie rywalizują o jak najszybszy czas na OS-ach mając tylko jedną szanse na zapisanie się w tabeli wyników. Zwycięzcy poszczególnych tras zapraszani są przez twórców do półfinałów oraz samych finałów by walczyć o tytuł mistrza WRC w klasie eSport.

WRC 6 możemy porównać do nowej (starej) konsoli PS4 PRO – niby daje nam 5% więcej mocy, ale jeżeli posiadamy już PS4 z poprzednich edycji to przesiadka się nie opłaca. Tak też jest i z nowym WRC, spodziewałem się czegoś nowego, jakiegoś odświeżenia a niestety nic takiego nie znalazłem. Faktem jest, że da się odczuć poprawioną szatę graficzną (moim zdaniem o około 5% w porównaniu do poprzednika), ale to nie wystarczy by na kolejny rok zakupić nową odsłonę. WRC 6 bardziej mi pasuje jako DLC do 5 części serii, a nie jako samodzielny inny produkt. O ile w zeszłym roku WRC piaskowało mocną, dobrą pozycję to w tym roku mając obok siebie konkurencyjne produkcje, WRC plasuje się mocno w tyle i mam nadzieję, że będzie to tylko chwilowe zastopowanie, by 7 wersja była tą szczęśliwą siódemką.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
dobrze wykonany, zręcznościowy model jazdy, dopracowane trasy, możliwość gry na podzielonym ekranie,
Brak poprawy co do jakości graficznej, brak większych zmian w stosunku do poprzednika, system karania
"Stay a while, and listen" - Deckard Cain

Komentarze