edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test

Test transmiterów EDIMAX PowerLine HP-6002AC

Plusy:
+ wolne gniazdko
+ standard AV600
+ możliwość szyfrowania połączenia

Minusy:
- zachowane wady sieci BPL (strata sygnału na bezpiecznikach B16)
- skromne możliwości konfiguracji
- w zasadzie to zwykłe transmitery...
- ...w bardzo wysokiej cenie...
- ...a do tego straszące gabarytami


Rodzina urządzeń sieciowych ulega powiększeniu niemal co chwilę. Nic dziwnego: miejsca użytkowania i problemy techniczne wymagają czasami podejścia mniej konwencjonalnego, a tym samym zastosowania dodatkowych urządzeń. Tym razem na wprost oczekiwaniom odbiorców wychodzi firma EDIMAX ze swoimi transmiterami BPL.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_5

Czym jest BPL? Sam skrót oznacza Broadband over PowerLine, czyli sieć z dostępem szerokopasmowym poprzez wykorzystanie prostej sieci elektrycznej. Nie jest to na rynku szczególna nowość, ale firmy prześcigają się w rozwiązania ułatwiających użytkowanie i zwiększających wygodę. Nie inaczej jest w przypadku PowerLine HP-6002AC, które pojawiły się w ofercie EDIMAX.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_7

Pierwsze wrażenie? Przede wszystkim rozmiar. Nic dziwnego: w końcu PowerLine HP-6002AC nie pełnią jedynie roli transmiterów sieciowych, ale również wyjście prądowe. Taka konstrukcja wpłynęła na zwiększenie rozmiaru oraz masywności całego urządzenia. Waga niemal 200 gram i wymiary 12,2 na niemal 7 na 4,3 centymetra to wynik rzekłbym masywny. Zerknijcie zresztą na zdjęcia i sami zobaczcie, jak wygląda transmiter EDIMAX leżący przy klawiaturze, a zrozumiecie, o czym mówię. Na szczęście jest to zrekompensowane wolnym gniazdkiem, a dokładniej przejściówką umożliwiającą podłączenie innych urządzeń, a tym samym zachowaniu dostępu do źródła prądu.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_11

Cóż znajdziemy w opakowaniu? Niewiele. Większość miejsca zajmuje główna atrakcja, czyli transmiter HP-6002AC. Prócz niego jednak znalazło się miejsce na jeden kabel Ethernet o długości około półtora metra oraz płytę, na której umieszczone zostało oprogramowanie. Tutaj taka drobna uwaga: jeżeli chcecie administrować transmiterem, to oprogramowanie musicie zainstalować — producent nie przewidział administracji poprzez panel w formie www. Nie zabrakło również broszury stanowiącej skróconą instrukcję w kilku językach.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_2

Podpięcie i konfiguracja jest banalna: wpinamy do gniazdka, podłączamy kabel Ethernet i czynność powtarzamy przy drugim komputerze. Voila! Wszystko działa i ma się dobrze. Od razu zaznaczę również, że pomiary nie wykazały negatywnego wpływu przy ustanawianiu połączenia z użyciem przedłużacza lub listwy antyprzepięciowej – wszystko działało poprawnie i nie były wprowadzane dodatkowe zakłócenia do sygnału.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_12

Chciałem jednak sprawdzić, jak wygląda faktyczne parowanie z już istniejącą siecią bazującą na standardzie AV200, czyli o niższej prędkości. Tutaj pojawił się problem: urządzenia EDIMAX nie widziały istniejącej sieci z urządzeniami AV200. Teoretycznie powinna tutaj występować kompatybilność wsteczna, ale z jakiegoś powodu parowanie AV 600, czyli standardu wykorzystywanego przez PowerLine HP-6002AC, ze standardem AV200 zwyczajnie nie działało. Nawet przy wykorzystaniu gniazdka w tym samym pomieszczeniu do sprawdzenia połączenia. Z AV500 już nie było takich problemów, ale osoby mające skonstruowaną sieć w oparciu o wcześniejszy standard mogą natrafić na problemy. Żadnych problemów natomiast nie doświadczyłem przy próbie połączenia dwóch transmiterów HP-6002AC w jednej sieci.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_14

Przyszedł czas na testy w praktyce. Na początek drobna uwaga czysto teoretyczna, bo testów dokonywałem na kartach 100 Mbps: standard obsługiwany przez transmitery PowerLine HP-6002AC oferuje przepływność maksymalnie 600 Mbps, a samo gniazdko posiada przepływność do 1000 Mbps. Ot, żebyście nie spodziewali się pracy z prędkość 1000 Mbps przy pracy na linii elektrycznej. Pierwsze testy dotyczyły pomiaru przepływności bez obciążenia sieci w standardowym połączeniu. Dzięki wcześniej przeprowadzonym badaniom sieci elektrycznej, wiedziałem już, jakich strat mogę się spodziewać. Nie zostałem w związku z tym zaskoczony i wynik był dokładnie taki sam, jak przy wykorzystaniu transmiterów klasy AV200 i AV500: około 85-96 Mbps. W momencie, kiedy na drodze pojawiały się bezpieczniki, wyraźnie odczuwalny był spadek prędkości oraz jakości połączenia. W związku z tym, jeśli planujecie wyjście poza standardowe w Polsce bezpieczniki typu B16, to może pojawić się problem związany z zakłóceniami i stratą mocy sygnału. Innymi słowy deklarowane przez producenta 300 metrów może być bardzo ciężkie do osiągnięcia, jeśli myślicie o połączeniu z sąsiadami na przykład po drugiej stronie ulicy.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_16

Drugim testem było obciążenie sieci elektrycznej. Tutaj również wyniki nie odbiegały od normy, w związku z tym nie musicie obawiać się wadliwości czy spadku jakości połączenia, jeśli zakup transmiterów tego typu planujecie do firmy lub dużej hali, na której pracować będą maszyny wysokiej mocy. Trzecim testem było obciążenie samego transmitera i odnotowanie różnic w transferze przy podłączonym dodatkowym urządzeniu różnej mocy. Jakość sygnału nie uległa zmianie – widocznie zastosowano odpowiednie zabezpieczenie, aby wysoki pobór mocy z gniazdka nie wpływał na charakterystykę sygnału. Innymi słowy: nie musicie obawiać się podpięcia całej listwy z wymagającym komputerem właśnie do transmitera, bo nie wpłynie to niekorzystnie na jakość połączenia.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_9

Nie zabrakło jednak wad w tym produkcie. Pierwszą jest wspomniany rozmiar, tym bardziej, kiedy konkurencja idzie w kierunku transmiterów w wersji nano lub pełniących jednocześnie funkcję punktu dostępowego do sieci bezprzewodowej. Tutaj otrzymujemy zachowanie dostępu do gniazdka i na tym się możliwości w zasadzie kończą. Załączone oprogramowanie wymaga dodatkowo zainstalowania na komputerze, z którego prowadzimy administrację siecią, chociaż wystarczyłby interfejs www. Do tego odstraszająca jest również cena, która oscyluje na poziomie 150 złotych za jeden adapter, a do skonstruowania prostej sieci potrzebne są przynajmniej dwa.

edimax_powerline_hp-6002ac_gildia_ggk_test_1

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 3.5/5
Wykonanie: 4/5
Funkcje: 3/5
Stosunek ceny do jakości: 3/5
Ogólnie: 3.5/5

PODSUMOWANIE:

EDIMAX PowerLine HP-6002AC są transmiterami przeciętnymi. Owszem: zastosowanie gniazdka z zabezpieczeniami jest bardzo wygodne dla użytkownika. Jednak nadal to tylko sieć BPL ze wszystkimi jej wadami, a do tego pozbawiona pewnych funkcji. Jeśli planujecie założenie sieci w oparciu o protokół AV600, a do tego macie ograniczoną dostępność gniazdek, to warto rozważyć zakup HP-6002AC. W przeciwnym przypadku lepiej skoncentrować się na większej funkcjonalności lub redukcji rozmiaru samego transmitera i przyjrzeć się innym produktom. Pamiętajcie również, że maksymalna przepływność nie zależy jedynie od samego standardu transmiterów, ale przede wszystkim od stanu sieci oraz ilości zabezpieczeń między poszczególnymi gniazdkami.

Komentarze