feat - test telewizora kruger matz km0240

Test telewizora Kruger & Matz KM0240

Plusy:
+ tani
+ LED
+ 3 gniazda HDMI
+ kilka ciekawych funkcji dodatkowych

Minusy:
- gdzie AUX?
- niektóre funkcje nie działają z dekoderem TV kablowej
- co z tym auto wyłączaniem?
- tylko 60Hz odświeżania


Telewizor to urządzenie, które jest w każdym domu. Zwykle służy do najbardziej podstawowej rzeczy, jaką jest oglądanie telewizji. Jednak w domu gracza, staje się zupełnie innym narzędziem. Podłączamy bowiem do niego nasze najcenniejsze skarby, czyli konsole, aby grać. Zupełnie inaczej też wybiera się telewizor, który ma służyć do oglądania Wiadomości i hitów Polsatu, niż ten, do którego podłączymy Playstation albo Xboxa.

W moje ręce wpadł 40-calowy telewizor firmy Kruger&Matz. Jest to producent znany na rynku z urządzeń audio, zarówno tych domowych, jak i samochodowych. Telewizory to dla nich nowa działka. Jak na razie wypuścili na rynek trzy modele o rozmiarach 40, 48 i 55 cali. Cenowo plasują cię w przedziale takich producentów, jak na przykład Thomson. A jak wygląda spawa jakości?

Na dobry początek, zwyczajowy disclaimer. Nie będę Was raczył masą technicznych danych. Nie będę tu analizował cyferek ze specyfikacji. Napiszę Wam po prostu, jak działa ten telewizor z punktu widzenia człowieka, który używa go do oglądania TV i gry na konsolach. Zwłaszcza gry na konsolach.

Kruger&Matz KM0240 już na starcie znajomości robi dobre wrażenie. Jest po prostu elegancki. Cienki i bardzo lekki, jak na telewizor LED przystało. Obudowa wykonana z ciemnego szczotkowanego metalu przyciąga wzrok. Wszelkie gniazda umieszczono w dwóch miejscach. Na tylnej ścianie u dołu oraz na lewej krawędzi. Prawa krawędź została „przyozdobiona” przyciskami zmiany kanałów, głośności i włącznikiem. To tak, gdyby padły baterie w pilocie.

Podział gniazd jest chyba standardowy. Z tyłu znajdziemy gniazdo HDMI, YPbPR, SCART, S/PDiF i zasilanie. Na bocznej ściance mamy dwa gniazda HDMI, słuchawki, PC Audio, USB, RF, VGA oraz CI. Zdziwił mnie brak wyjścia AUX. Zamiast niego K&M zdecydował się na użycie S/PDiF. Według mnie to nieco chybiona decyzja. Po pierwsze, aby podłączyć telewizor do sprzętu audio, będziemy potrzebowali wieży właśnie z wejściem S/PDiF. Z tego co widziałem, urządzenia z rodziny Home Audio od Kruger&Matz mają wejścia AUX, a nie S/PDiF. Mamy więc mały strzał w kolano. Można oczywiście podłączyć wyjście cyfrowe do wejścia analogowego, jednak wymaga to wykorzystania konwertera, który kosztuje około 200 złotych, albo podpięcia się pod gniazdo słuchawkowe. Przyznam, że to dość niewygodne.

test - km0240 1

Do gniazd mam jeszcze jedno zastrzeżenie. Tylny panel gniazd jest umieszczony w swego rodzaju zagłębieniu. Owo zagłębienie jednak jest tak wąskie, że momentami miałem problemy z wetknięciem kabla HDMI, bo na przykład przy wtyczce miał jeszcze założone pierścienie ferrytowe. Tak samo na bocznej ściance, jeśli jesteście dobrze zaopatrzeni w sprzęt, gniazda są ułożone na tyle gęsto, że możecie mieć problem z włożeniem nieco szerszego napędu USB.

Do przekazanego mi do testów modelu, podpiąłem całą masę ciekawego sprzętu. Playstation 3, Playstation 4, Xbox 360, Nintendo Wii i dekoder telewizji kablowej. Na szczęście telewizory Kruger&Matz mają trzy gniazda HDMI, więc nie miałem większego problemu. Co prawda i tak musiałem użyć jednego splittera HDMI, ale myślę, że większość ludzi nie będzie miała takiego problemu.

Zacznę od tej najbardziej banalnej sprawy, czyli oglądania telewizji. Jest… no cóż… jest całkiem porządnie. Telewizor daje użytkownikowi sporo możliwości dostosowania ciepła wyświetlanych barw, zdefiniowania ustawień kontrastu, jasności i ostrości. Do tego oczywiście ustawienia i presety dźwięku. Tu właśnie pojawił się problem z brakiem AUX i koniecznością kombinowania z podłączeniem. Głośniki KM0240 mają według specyfikacji po 10W, jednak dźwięk, jaki produkują, jest mocno uciążliwy. Dlatego jak najszybciej chciałem puścić głos przez wieżę. Brak AUX mocno mnie przystopował i lekko podłamał. Finalnie jednak do wejścia AUX na wieży, puściłem dźwięk z gniazda słuchawkowego telewizora. Efekt dużo lepszy niż oryginalne brzmienie.

test - km0240 2

Telewizor po przyjeździe, chwilę stał na stoliku, jednak później powędrował na ścianę. Co ciekawe model KM0240 ma strasznie standardową podstawę. W pozostałych modelach zastosowano bardzo fajne podstawki, kojarzące się z nowymi TV Samsunga, czy LG. Wyglądają szałowo.

Co do wieszania, to KM0240 „obsługuje” standard VESA 200×100.

Jak już wstępnie wspomniałem, telewizję ogląda się całkiem dobrze. Ekran LED daje bardzo dobry kąt oglądania. Na papierze jest to 178 stopni pionowo i poziomo. Oczywiście nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie z takiego kąta patrzył na ekran, ale sprawdziłem, całkiem dobrze widać co dzieje się na ekranie.

Martwić może jednak odświeżanie ekranu. KM0240 oferuje jedynie 60Hz, kiedy konkurencja, i to nawet w tym samym przedziale cenowym, potrafi dać minimum 100Hz. Jeśli raz doświadczyliście 100Hz, to nie będziecie chcieli zejść w dół i to może być poważny minus tej serii telewizorów Kruger&Matz.

Gniazdo USB to nie tylko możliwość oglądania zdjęć, czy filmów z pendrive na telewizorze, ale również wykorzystanie technologii PVR, czyli Personal Video Recording. Dzięki PVR można nagrywać programy z telewizji na USB i potem je obejrzeć w dowolnym momencie. Przydatna funkcja. Oczywiście jeśli działa. U mnie, niestety, nie dało się nic nagrać. Nie wiem, czy telewizor miał tę funkcję jakoś zablokowaną (nie mogłem ustawić w menu opcji PVR, nawet z podpiętym pendrive), czy też była to kwestia próby nagrywania czegoś, co idzie z dekodera UPC przez HDMI, a nie z wewnętrznego tunera KM0240. Instrukcja uparcie milczy na ten temat.

test - km0240 3

Telewizor ma tez opcję TimeShift, która pozwala na zatrzymywanie i przewijanie programu. Oczywiście nie da się przewinąć od razu na koniec filmu, żeby zobaczyć kto zabił. Problem w tym, że najprawdopodobniej działa to, jeśli odbieramy telewizję podpiętą do gniazda antenowego. Próba przewijania programu z dekodera UPC zakończyła się niepowodzeniem.

Kolejną opcją telewizora, z którą nie mogłem sobie poradzić, było automatyczne wyłączanie. Po kilkukrotnych wizytach w menu jestem pewien, że wyłączyłem wszelkie liczniki, czujniki i tym podobne rzeczy. A mimo to, co jakiś czas TV zabiera się za automatyczne odliczanie do wyłączenia. I nie mam pojęcia czym jest to spowodowane. Na pewno nie brakiem „interakcji” z odbiornikiem przez dłuższy czas, bo potrafi to zrobić kilka minut po tym, jak zmieni się kanał. Bardzo dziwne i jednocześnie irytujące.

Jednak moim głównym celem było sprawdzenie jak KM0240 sprawdza się jako urządzenie podłączane do konsol. Jak już napisałem na wstępie, podpiąłem do niego wszystko co miałem.

Gniazda HDMI oczywiście są na bieżąco ze standardem HDCP, dzięki czemu PS4 nie ma problemów z wyświetlaniem obrazu. To była pierwsza rzecz jaką sprawdziłem, gdyż mój poprzedni telewizor, miał nieco starszą wersję HDMI i PS4 z włączonym HDCP wyświetlała bez przeszkód tylko obraz 1080i.

Na pierwszy ogień poszło Nintendo Wii. Podłączone przez Component działało oczywiście bez zarzutu. Obraz był ostry i odpowiednio nasycony kolorami. Oczywiście wspomagałem się ustawieniami telewizora. Playstation 3 oraz Xbox 360 zostały sprawdzone jako następne. Tu też było bardzo dobrze. Ekran świeci bardzo dobrze, kolory są świetne. Jedyny problem w grach na poprzedniej generacji konsol, jaki miałem, pojawił się przy GTA V na X360. Miejscami gra wyglądała po prostu paskudnie. Nie wiem, czy było to kwestią ustawień telewizora, czy samej gry. Ale był to jedyny tytuł, w którym coś złego działo się z jakością wyświetlanego obrazu. Na koniec zostawiłem sobie Playstation 4. No prawie na koniec, bo na samym początku sprawdziłem działanie HDMI. Ale głębsze testy zrobiłem na tej konsoli jako ostatniej. Wypadły bardzo pozytywnie.

Przyznam, że ani razu nie zwróciłem uwagi na zbyt niskie odświeżanie. Może tego faktycznie aż tak nie widać. A może po prostu nie siedziałem z nosem w odległości 15 centymetrów od ekranu i z daleka to aż tak nie przeszkadza.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 4/5
Wykonanie: 4/5
Funkcje: 3/5
Stosunek ceny do jakości: 3/5
Ogólnie: 3.5/5

PODSUMOWANIE:

Finalne podsumowanie telewizora Kruger&Matz KM0240 jest dość ciężkie. Z jednej strony mamy do czynienia z bardzo tanim urządzeniem, co pozwala przewidzieć, że jakość, czy funkcje nie powalą nas na kolana. Z drugiej, telewizor jest całkiem porządny, jednak ogólne wrażenie psują pewne niekonsekwencje. Specyfikacja obiecuje ciekawe funkcjonalności, aby za chwilę okazało się, że można je wykorzystać tylko w określonych warunkach, bo inaczej po prostu nie działają. Producent sam też odstrasza potencjalnych nabywców informacją o 60Hz odświeżaniu. W istocie jest gorzej, bo z uwagi na brak jakiejkolwiek informacji na stronie Kruger&Matz, w sklepach internetowych widziałem wpisaną wartość 50Hz w rubryczce „Odświeżanie ekranu”. To liczba, która może spowodować, że potencjalny kupiec z miejsca wykreśli telewizory K&M ze swojej listy.

Ostatecznie, jeśli szukacie taniego telewizora, który po prostu ma wyświetlać porządny obraz, ma być LED, ma mieć sporo gniazd HDMI i elegancko wyglądać, to Kruger&Matz KM0240 jest takim telewizorem. Jeśli chcecie coś większego spełniającego te założenia, to możecie pewnie też zerknąć na KM0248 i KM0255. Jednak jeśli chcecie czegoś więcej, jakichś zaawansowanych funkcji, odświeżania 100Hz i wyżej, czy podobnych rzeczy, to tu ich nie znajdziecie. Ja wygórowanych oczekiwań nie miałem. Telewizor nadaje się do grania na konsolach i to jest dla mnie najważniejsze.

Leciwy już człowiek. Rocznik 76, XX wieku. Niektórzy mówią, że trzeba już złomować, ale się nie daje. Ciągle działa, dzięki swoim najlepszym cechom charakteru, czyli złośliwości i wyjątkowej wredocie. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec. Córka Oliwia, urodzona na początku 1999, syn Gabriel urodzony na początku 2008 roku, żona Żaneta...nie powiem kiedy urodzona...w każdym razie ma 18 lat (wartość prawdziwa niezależnie od tego kiedy to czytacie :P).

Komentarze