feat -genesis-krypton-700

Genesis Krypton 700 – test

Plusy:
- Prosta, ergonomiczna konstrukcja
- Eleganckie podświetlenie
- Sprawdzony, wydajny sensor optyczny
- Rewelacyjny stosunek jakości do ceny

Minusy:
- (nie ma co ich na upartego szukać)


Genesis Krypton 700 to kawał drapieżnego gryzonia, do tego nie kosztuje fortuny.

Przypomnijmy, że Genesis to marka polskiej firmy Impakt, choć produkcja sprzętu odbywa się w Chinach. W ciągu niecałej dekady stała się całkiem rozpoznawalna, stopniowo przechodząc od peryferiów budżetowych w stronę bardziej profesjonalnego sprzętu. Mysz Genesis Krypton 700 celuje w sam środek oferty dla graczy – konserwatywna w konstrukcji, ubarwiona podświetleniem i oferująca świetną czułość dzięki sensorowi PIXART PMW3310. Jedno tu nie pasuje: cena poniżej 150 złotych…

test -genesis-krypton-700

Wizualnie mamy tu totalny wzorniczy konserwatyzm. Genesis Krypton 700 to prosty gryzoń o konstrukcji doskonale dopasowanej do dłoni, z elegancko umieszczonym podświetleniem RGB. Całość konstrukcji jest dobrze spasowana i sprawia wrażenie solidnej. Ergonomicznie umieszczone dwa dodatkowe przyciski nad kciukiem nie grożą przypadkowym kliknięciem. Zresztą wszystkie przełączniki to sprawdzone produkty japońskiej firmy OMRON. Skoro już mowa o wnętrznościach, warto nadmienić, co jest sercem konstrukcji: czujnik PIXART PMW3310. Mimo, że znany od jakiegoś czasu, wciąż pozostaje w czołówce, bo oferuje świetną jakość za bardzo rozsądną cenę. Zakres czułości to od 400 do 7200 DPI – warto tu zaznaczyć, że PMW 3310 praktycznie nie posiada żadnych przywar (predykcji, jittera) w dowolnej części skali, dodatkowo smoothing jest tak samo znikomy na wszystkich możliwych ustawieniach. Akceleracja nawet jeśli się pojawia, nie przekracza 2%.

test -genesis-krypton-700-1

Przyciski regulacji DPI znajdują się klasycznie na wierzchnim panelu, poniżej rollera, który swoją drogą pracuje bardzo wyraziście, a kółko wykończono porządnym bieżnikiem. Ślizgacze sprawdzają się dobrze, producent dołączył też zapasowy ich komplet. Przewód USB znajduje się w oplocie, co bardzo cieszy przy niewygórowanej cenie. Dedykowane oprogramowanie jest przejrzyste i zawiera pełen komplet przydatnych funkcji. Plus niezły zestaw wizualnych efektów dla podświetlenia. W tym momencie, zbliżając się do podsumowania, muszę z lekkim zdumieniem stwierdzić, że mysz Genesis Krypton 700 nie posiada w zasadzie żadnych wad. No dobrze, jest asymetryczna, więc nie dla osób leworęcznych, ale to argument na siłę. Czujnik doskonale sprawdza się w grach wymagających szybkości i precyzji, ale oczywiście niekoniecznie na poziomie lig zawodowych. Spokojniejsze ustawienia DPI pozwalają na komfort podczas pracy czy gry w spokojniejsze tytuły.

test -genesis-krypton-700-2

Gdybyśmy przyznawali znaki jakości, to opiniowałbym, by Genesis Krypton 700 takowy od nas otrzymał. Sprawdzone bebechy i ergonomiczna, dobrze spasowana obudowa – czego może chcieć więcej typowy gracz? Ach… tak, mógłby chcieć, żeby gryzoń nie kosztował fortuny. No i nie kosztuje.

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post

Wygląd: 5/5
Wykonanie: 5/5
Funkcje: 4/5
Stosunek ceny do jakości: 5/5
Ogólnie: 5/5

PODSUMOWANIE:


Klasyczna mysz dla graczy ze sprawdzonymi podzespołami. Może i bez kosmicznych osiągów, ale za to za przyziemną cenę. Gdybyśmy przyznawali redakcyjny znak jakości, byłby tutaj umieszczony.

Komentarze