cod_okladkaggk

Call of Duty: Black Ops 3 – Recenzja (PS4)


Call od Duty: Black Ops III to kolejna odsłona lubianej serii strzelanek od Activision. Nowe CoD to przede wszystkim świat przyszłości, futurystyczne klimaty, innowacje techniczne i wynalazki wojenne, których jeszcze dziś w szeregach armii nie zobaczymy. Duże mapy, doskonała fabuła i przeogromnie grywalne multi. Ale czy to wystarczy na sukces?

Nowe CoD przenosi nas w przyszłość, paręnaście lat po wydarzeniach z Black Ops II. Znajdujemy się w świecie pogrążonym przez polityczne intrygi i prywatne małe wojny. Już na starcie kampanii tego doświadczamy, kiedy to rozpoczynając ją jesteśmy wysyłani jako agent CIA na misję, której nie ukończymy ze względów właśnie „przywódczych” i politycznych. Misja kończy się przegraną a nasz bohater od eksplozji traci kończyny. Budzimy się parę dni później w tajnym ośrodku laboratoryjnym, ze sztucznymi, mechanicznymi kończynami stając się częścią tajnego rządowego projektu. W wątku fabularnym znajdujemy się w świecie ogarniętym przez chaos, który został spowodowany wyczerpującymi się zasobami naturalnymi. Rząd w tym chaotycznym świecie podjął pracę nad tajnym projektem, którego zadaniem jest sprawowanie kontroli nad organizacjami paramilitarnymi. Każda z takich organizacji zarządza pewnym przydzielonym obszarem kraju. Jedna z takich jednostek pozoruje utratę kontaktu ze swoją jednostką i tu wkraczamy my. Wątek fabularny jest długi i wciągający, z każdą misją widać jak wiele pracy zostało włożone w ten tryb dzięki graczom, którzy już od paru poprzednich odsłon prosili o bardziej rozbudowaną kampanię. W fabule nie odczułem ani razu monotonności historii, grało się świetnie. Studio Treyarch podzieliło kampanie na misje, które z biegiem czasu i postępu stają się coraz bardziej wymagające. Często odczuwałem różnicę poziomu trudności pomiędzy jednym zadaniem a drugim. Moim celem przestało być już tylko przechodzenie kolejnej misji, musiałem skutecznie polepszać swój ekwipunek oraz umiejętności ale o tym dokładnie później. Największym zaskoczeniem było dla mnie przeniesienie nas do przeszłości, gdzie będzie trzeba postrzelać do…. żołnierzy Wermachtu. Przejście samej fabuły zajęło mi około 20 godzin grając na normalnym poziomie trudności. Oczywiście im wyższy poziom, to czasu będzie nam potrzeba o wiele więcej. Niestety posiadacze starszych konsol (Xbox 360 oraz PS3) nie otrzymają trybu kampanii. Według producenta, kampania została od początku stworzona z myślą o możliwościach nowych konsol. Nie da się więc jej przenieść na słabsze platformy bez poważnych strat w jakości rozgrywki.

1

Rozgrywka w trybie kampanii, niestety, w dalszym ciągu jest bardzo przewidywalna. Przeciwnicy nadciągają grupami, a ich poziom inteligencji uważam za bardzo niski. Często zdarzało mi się widzieć sytuację, gdy wybiegał jeden przeciwnik w celownik a zaraz za nim kolejni. Taka mechanika gry sprawia iż mogłem strzelać w to samo miejsce jeszcze długi czas bo przeciwnicy idą grupą. Czy uważam to za minus? W aktualnej odsłonie z pewnością nie. Wydawać by się mogło, że takie grupy są łatwym celem, a jednak tak nie jest. Wielokrotnie jesteśmy okrążani i musimy pilnować się z każdej strony. Dodatkowym plusem jest uzależnienie naszego zwycięstwa nie tylko do nas samych, ale także od naszych kompanów. Ich celność oraz zadawane obrażenia mają znaczny wpływ na przebieg gry. Wydawać by się mogło, że wystarczy wpaść w grupę mobów wkoło siebie i po sprawie, ale producent szybko ściąga nasze działania na bardziej przyziemnie, i skutecznie uświadamia Nam, że jednak musimy trochę pomyśleć zanim wykonamy kolejny krok czy zmienimy pozycję.

A co robimy pomiędzy misjami? Do tej pory zawsze było tak, że fabuła narzucała nam natychmiastowe przejście do kolejnej misji a tu jest inaczej. Nowość, jeśli chodzi o Call of Duty – tzw. Safe House, to tutaj będziemy spędzać czas pomiędzy misjami. W naszym schronieniu możemy powalczyć na salach treningowych, ulepszyć nasz ekwipunek, wybrać inny strój czy wydać „punkty doświadczenia” w nowe umiejętności lub ulepszyć już posiadane. Wspominając o ekwipunku, do ulepszenia mamy cały szereg modyfikacji naszych broni, z których składamy pakiety bojowe do wyboru w kolejnych misjach. Znajdzie się tutaj także kącik dla fanów „malarskiej twórczości”, gdyż możemy każdą broń przemalować na wygrane w pojedynkach malowidła bojowe czy jednolite kolory, a nawet własne napisy.

7

A co z doświadczeniem? W Black Ops 3 mamy do czynienia z drzewem umiejętności rodem z gry RPG. Za każdy osiągnięty poziom lub za specjalne osiągnięcia w grze otrzymujemy punkty, które wydajemy by się rozwijać. Zyskujemy dostęp do specjalnych umiejętności od impulsów elektromagnetycznych, aż po umiejętności ruchowe, jak wyższe skakanie czy bieganie po ścianach. Wraz z postępem dostajemy możliwość przejmowania kontroli nad wrogimi robotami, dronami czy wieżyczkami strzeleckimi. Bardzo fajna sprawa. Wielokrotnie zdarzyło mi się, że nie mogłem przejść misji bez opanowania tej techniki, co wbrew pozorom wcale nie jest takie łatwe. Już na najniższym poziomie, po wykonaniu paru pierwszych misji nie zobaczymy informacji podpowiadających co zrobić, duży plus za to dla developera, w końcu FPS przestaje tylko polegać na strzelaniu do wszystkiego przed sobą, a wymusza na nas trochę myślenia i strategicznego podejścia do rozgrywki.

Dość już o kampanii. Kolejnym wartym uwagi trybem gry jest multiplayer. Studio Treyarch tak dopracowało ten element, że mam wrażenie, jakbym grał w zupełnie inna grę! Jest trudno wciągająco i szybko, oj, bardzo szybko. Tutaj nie gramy już przeciwko sztucznej inteligencji a przeciwko graczom takim jak my a co za tym idzie każdy przeciwnik ma takie samo drzewo umiejętności jak nasze. Przeciwnicy biegają po ścianach, skaczą na wysokość drugiego piętra i przy tym wszystkim rzucają granatami, strzelają i unikają gradu ciosów od innych. W trybie multiplayer znajdziemy takie opcje rozgrywki jak Deathmatch, Team Deathmatch, Capture the Flag oraz Kill Confirmed (zbieranie nieśmiertelników innych graczy). Najlepiej mi się jednak grało w specjalnie przygotowany tryb Hardpoint, gdzie naszym zespołowym zadaniem jest zdobycie i obrona określonej części mapy. Mogłoby się wydawać, że sterowanie padem przy tym wszystkim jest trudne, ale jednak tak się nie dzieje. Wszystko jest łatwe i intuicyjne. Jedyne czego można się doczepić to mapy. Czasem są one zbyt duże dla rozgrywki w 8 osób, a czasem za małe i tak spotykałem się z mapami, gdzie zamiast zdobywać punkty, to szukaliśmy przeciwników po mapie lub odwrotnie, po śmierci zostajemy ożywieni i strzelamy do wszystkiego w koło zaliczając punkty. Po raz pierwszy w serii Call of Duty zobaczymy szereg specjalizacji, z których będziemy mogli wybierać, kim dołączyć do drużyny. Jednak nie mam tutaj na myśli medyka, snajpera czy mechanika, a raczej pakiet specjalnych umiejętności, działający podobnie do potężnych klasowych zdolności w Diablo lub innych dobrych RPGach. Po upływie określonego czasu gracz odblokuje specjalną umiejętność, którą może użyć podczas walki. W zależności od specjalisty, jakim będziemy grali, będziemy mogli skorzystać z śmiercionośnego łuku, karabinu prującego laserowymi pociskami czy skorzystać z teleportacji. Każdy gracz posiada dwie specjalne umiejętności, a ich odnowienie jest uzależnione od czasu rozgrywki.

3

Następną możliwością spędzania czasu w Black Ops 3 to tryb zombie. Szereg map, na których musimy walczyć przeciwko umarlakom a naszym głównym celem jest przeżycie i wystrzelanie jak największej ilości nieumarłych. Rozgrywka składa się z rund i chodzi oczywiście by zdobyć jak największą ilość punktów. Te zdobywamy za czas rozgrywki oraz za ilość odesłanych w zaświaty zombiaków. Ponieważ tryb ten bardzo się podobał w poprzednich odsłonach serii, to producent zapowiedział szereg dodatków do tego rodzaju rywalizacji. W trybie tym, dostajemy jedną mapę (w późniejszym czasie będzie ich więcej), która przenosi nas do czasów drugiej wojny światowej, a klimat tego miejsca sprawia uczucie jakbyśmy byli w środku jakiegoś filmu grozy.

5

Nowe Call of Duty graficznie zostało wykonane świetnie. Z każdym detalem czuć pracę i poświęcenie grafików. Idealnie to widać na postaciach nie tylko głównych bohaterów, ale także pomniejszych przeciwników. Dbałość w detale daje się także odczuć w elementach animacji gry. Każdy ruch, podmuch idealnie komponuje się w interakcje z innymi elementami w grze.

2

CoD Balck Ops 3 to świetna kontynuacja serii. Gra jest świetna i warta uwagi, nawet dla graczy nieprzepadających za FPSami na konsolach. Fabuła jest długa i dobrze napisana, a sam scenariusz wciąga na wiele godzin. Dla fanów graficznych wyzwań to także obowiązkowy tytuł: gra zachwyca swoim dopracowaniem i jakością animacji. Nie wspomnę już, że po paru rozgrywkach multiplayer, zakochacie się w tym trybie a popijając rano kawę będziecie myśleli, by już chwycić za pada. Do boju najemnicy, wielu udanych fragów!

FacebookGoogle+TwitterPinterestLinkedInBlogger Post
+ świetna oprawa graficzna
+ doskonały multiplayer
+ wciągająca fabuła kampanii
+ Zabij zombie :)
- wielkość map w trybie multi
- oprawa muzyczna
- niski poziom sztucznej inteligencji
"Stay a while, and listen" - Deckard Cain

Komentarze